
Mama wyjeżdża na winobranie
Sezonowe zatrudnienie za granicą to idealne rozwiązanie dla odważnych mam, które pragną dodatkowym zastrzykiem gotówki podreperować domowy budżet. Okazją do takiej pracy we Francji stanowi okres zbioru owoców w winnicach tego kraju. Jeśli mama jest obrotna, nie boi się pracy fizycznej i ma z kim zostawić potomstwo na miesiąc lub półtora to czas ruszać do kraju Bastylii.
W winnicach sezon zbiorów winogron rozpoczyna się w połowie lub pod koniec sierpnia i trwa, w zależności od warunków atmosferycznych, do końca września lub początku/połowy października. Owoce dojrzewają stopniowo, w zależności od prowincji. Umożliwia to, obrotniejszym jednostkom, uczestnictwo w zbiorach kilku winnicach. Najwcześniej owoce winogron dojrzewają na południu kraju tj. w Prowansji i w Bordeaux, następnie Beaujolais, Alzacji, Burgundii. Na końcu winogrona dojrzewają w Szampanii. Długość zbiorów zależy od wielkości winnicy. Gdy owoce skończą się w jednym miejscu, pracy można szukać także w sąsiedniej miejscowości. Poszukiwania zatrudnienia w charakterze pracownika winnicy najlepiej wykonać z wyprzedzeniem 1 miesiąca, gdy szukamy pracy przez internet, 1-2 tygodni jeśli robimy to bezpośrednio.
Praca w winnicy jest niełatwa. Zbiory przeprowadza się z użyciem maszyn lub ręcznie. W rejonach gdzie zatrudnienie sezonowe jest największe preferowana jest metoda ręczna z użyciem sekatora. Do zadań pracownika należy także transport winogron w koszu i ich oczyszczenie. Praca ta nie jest bardzo trudna jednak wymaga dobrej kondycji i wytrwałości. W zamian dzielna mama może liczyć na minimum 8,86 euro za godzinę pracy.